Naprawa bad-lines.

Użytkownicy Gameboy classic płakali gdy na ich ekranach pojawiały się nieaktywne linie... Do niedawna nie wiadomo było jak usunąć tę usterkę, która sprawiała wrażenie uszkodzonej konsoli. Jednakże było to tylko mylne wrażenie, które wynikało z upływu czasu i ciagle starzejącej się konsoli Gameboy. Bo skąd biorą się właśnie nieaktywne - uszkodzone linie? Taśma łącząca wyświetlacz i płytę głowną była przytwierdzona do wyświetlacza za pomocą kleju przewodzącego. I to właśnie on jest zmorą każdego posiadacza tej konsoli. Musimy zaznaczyć ze są dwie taśmy doprowadzające sygnał do wyświtlacza. Taśma odpowiadająca za linie poziome (biała taśma dochodząca do wyśiwtlacza z boku), oraz taśma odpowiadająca za doprowadzanie sygnału odpowiedzialnego za wyświetlanie liń pionowych. Obie taśmy są zrobione z innych materiałów, a przynajmniej po części. Taśma boczna w połowie zrobiona jest z części białej, która to właśnie część dochodzi do wyświetlacza. Taśma odpowiedzialna za wyświetlanie liń pionowych wykonana jest z ciemnobrązowego materiału. Po co o tym piszę? Otóż piszę o tym, ponieważ uszkodzone linie występują i te w poziomie i te w pionie. Jednakże biorąc pod uwagę materiały , z których zostały zrobione taśmy da się naprawić tylko jeden rodzaj uszkodzonych tzw. bad-lines (poniżej przedstawioną metodą). Da się naprawić nieaktywne linie występujące w pionie. Na szczęście nasze  te nieaktywne linie występują zdecydowanie częściej, a poziome bardzo, bardzo rzadko. Niestety nikt jeszcze nie znalazł sposobu na naprawę tych poziomych nieaktywnych liń. Ktoś mógłby zapytać: przecież można odkleić taśmę i przykleić nowym klejem..... otóż tak można zrobić z taśmą dochodzącą od dołu, ale materiały, z których wykonana jest taśma dochodząca od boku powodują, że przy próbie oklejenia taśmy, ona po prostu pęka i się urywa. Co do taśmy dochodzącej od dołu (odpowiedzialnej za wyświetlanie liń pionowych), znaleziono dobry i szybki sposób naprawy usterki, wiec nie ma konieczności odklejania i przyklejania taśmy na nowo (poza tym byłoby to bardzo trudne, żeby trafić odpowiednimi ścieżkami taśmy na ścieżki na wyświetlaczu). Dość tych wywodów. Poniżej znajduje się krótki poradnik jak usunąć bad-lines. Nie jest to trudne, ale warto stosować się do moich uwag.

Na zdjęciu poniżej widzicie rozkręconą konsolę oraz płytę z wyświetlaczem. Tylko ona nas będzie interesować. Spójrzcie i przyjrzyjcie się gdzie leżą taśmy, o których wspominałem.

Do całego zadania potrzebne nam będą: lutownica (z nieostro zakończonym grotem), pencetka, kawałeczek taśmy dwustronnej, nożyczki, zasilacz do konsoli (wskazany).

Tutaj widzimy jak odklejam czarną gumkę, która jest przyklejona taśmą dwustronną do taśmy wyświetlacza. Ta gumka jest tu po to, żeby dociskała taśmę z klejem w momencie gdy ta płyta główna jest przykręcona do górnej części obudowy. Dzięki temu podczas potrząsania konsolą, lub niewielkich uderzeń, połączenie taśmy z wyświetlaczem będzie bardziej wytrzymałe (bo jest to delikatny element konsoli). Gdy tę gumkę podważymy możemy ją delikatnie pencetką odkleić całkowicie. Jest to istotna sprawa, ponieważ właśnie pod tą gumką będziemy grzali taśmę lutownicą bo właśnie pod tą gumką jest przyklejona taśma do wyświetlacza.

Gdy na taśmie od wyświetlacza zostanie taśma dwustronna, również ją odklejamy.

Teraz możemy sprawdzić gdzie uszkodzone linie występują. Włączamy konsolę i widzimy gdzie się znajdują. Najczęściej są one nieaktywne po bokach. Wiadomo, taśma zawsze prędzej odklei się z brzegu niż w środku. Oczywiście do naprawy potrzeba nam górnej płyty głównej, ale żeby włączyć konsolę musimy mieć dolna część, do której jest włożona taśma z górnej części i wszystko podłączone do zasilacza. Jeśli ktoś nie ma zasilacza wtedy bierzemy dolną część obudowy i wkładamy obie połączone ze sobą płyty główne do tej dolnej części obudowy (na pierwszym zdjęciu właśnie mam tak złożony zestaw). Później wkładamy baterie i mamy problem rozwiązany. To takie udogodnienie, które znacznie przyśpieszy nasze prace (wiem to z własnego doświadczenia).

Nieaktywne linie najczęściej występują po bokach, ale mogą również wystąpić w środku. Na poniższym zdjęciu zaznaczyłem które MNIEJ-WIĘCEJ części taśmy odpowiadają za które linie na wyświetlaczu. Jest to pomocne ponieważ wiadomo wtedy, w którym miejscu taśmy grzać, żeby trafić i naprawić nieaktywne linie.

Na rysunku natomiast pokazałem z grubsza jak ścieżki są ułożone z taśmy do wyświetlacza. Po zapoznaniu się, w których miejscach występują bad-lines i które miejsca taśmy odpowiadają za które linie na wyświetlaczu, możemy przystąpić do właściwej naprawy.

Do grzania taśmy musimy używać lutownicy z grotem, który nie jest ostro zakończony. Jest to konieczność z jasnego powodu: można wtedy uszkodzić nieodwracalnie taśmę. Mimo, że jest ona bardzo wytrzymała (np. na temperaturę), to przeciąć ją czymś ostrym nie jest trudno. Na zdjęciu poniżej widzicie jak wygląda mój grot w lutownicy - jest to stożkowy szpikulec, którego koniec jest delikatnie zaokrąglony. Nie jest on ostry, wręcz przeciwnie - można nim swobodnie przesuwać po grzanej taśmie (stożek - czyli bok jest okrągły i nim właśnie przesuwałem po taśmie). Konsola dobrze, żeby była podłączona do zasilania. w ten sposób szybko będziemy mogli ją włączyć i od razu po grzaniu sprawdzić wyniki naszych napraw (wcześniej opisałem jak przygotować konsolę - albo podłączyć do zasilacza, albo włożyć cały środek tylko do dolnej części obudowy, w którą będziemy mogli włożyć baterie). Na drugim zdjęciu widzicie już, jak grotem grzeję taśmę w miejscu, w którym prawdopodobnie klej nie przewodzi. W moim przypadku robiłem to na zasadzie - grzałem przez jakieś 10 sekund, przesuwając grot na taśmie na odcinku 3-4mm i następnie przyciskałem tym grotem dodatkowo taśmę. Po kilku sekundach odkładałem lutownicę i od razu włączałem konsolę w celu sprawdzenia czy grzanie przyniosło jakies efekty. Kontrast ustawiamy wtedy na maksimum (czyli maksymalnie przyciemniony ekranik), żeby było idealnie widać czy nieaktywne linie zostały na pewno naprawione (jest to też dość istotne, dlatego że linie wyświetlają 4 stopnie szarości i przy ustawionym mniejszym kontraście może dana linia po naprawie wyświetlać o jeden stopień szarości mniej, a dzięki maksymalnemu przyciemnieniu mamy porónanie z innymi sprawnymi liniami). Długie grzanie taśmy nie uszkodzi jej (nie musicie się o to martwić), ale z kolei spowoduje, że klej już może nie "złapać", więc lepiej grzać to samo miejsce w krótkich seriach niż raz a długo i je całkowicie przegrzać. Co chwilę, po grzaniu sprawdzamy czy przyniosło to jakieś efekty (w moim przypadku przynosiło zawsze, ale musiałem dwa, trzy razy poprawić, żeby zniwelować wszystkie nieaktywne linie). Oczywiście można grzać przy włączonej konsoli (i tak właśnie robiłem na filmie, który możecie obejrzeć poniżej zdjęć), wtedy na bierząco widać naprawę. Po grzaniu i potem przyciśnieciu grotem jeszcze przez chwilkę taśmy w miejscu gdzie grzaliśmy po 2-3 sekundach widać jak niektóre linie zaczynają się wyświetlać (a były wcześniej uszkodzone). Muszę wspomnieć również o tym, żę czasami tak bywa, że nie da się naprawić wszystkich bad-lines. Mimo grzania dalej są niekatywne. Pozostaje niestety tylko zostawić to w takim stanie jak jest - czyli wyświetlacz z nieaktywną linią lub liniami.
Tak wygląda z bliska grot mojej lutownicy. Nie jest on ostry, a bok ma kształt stożka co ułatwia przesuwanie po taśmie.

Na tym zdjęciu widać jak grzeję taśmę po prawej stronie.

Później grzałem z lewej strony, żeby naprawić nieaktywne linie po tej stronie.

A tu widać naprawiony całkowicie wyświetlacz.

Na filmie poniżej widać jak przebiega cała naprawa (popatrzcie - konsola jest po prostu włączona a ja grzeję w miejscach gdzie trzeba naprawić łączenie taśmy z wyświetlaczem).

Po wszystkim czyścimy delikatnie taśmę w miejscu grzania i naklejamy gumkę, którą wcześniej odkleiliśmy. Stara taśma dwustronna jest do wyrzucenia, więc przycinamy nowy pasek taśmy i przyklejamy gumkę. Pozostaje tylko skręcić konsolę i cieszyć się w pełni sprawną konsolą.




Mam nadzieję, że w możliwie przystępny sposób wytłumaczyłem metodę naprawy uszkodzonych, nieaktywnych liń i że znów mogłem pomóc. Mam również nadzieję, że wielu z Was skorzysta z tego poradnika co przyniesie oczekiwane efekty. Pozdrawiam.